sobota, czerwca 23, 2018

"Dzieci nie zapomną o Tobie, Mistrzu opisów dżungli"

Artykuł nekrologowy, jaki ukazał się w jednym z przedwojennych dzienników we Lwowie 26 stycznia 1936 r.

Obfite jest pokłosie śmierci. Nieubłagana władczyni zaświata uprowadziła Anglii nie tylko przedstawiciela jej potęgi, [ król  Jerzy V zmarł 20 I 1936 r, dwa dni po śmierci R.K. -  Ar] ale i najpogodniejszego jej piewcę, największą dumę współczesnej Anglii literackiej – laureata nagrody Nobla, Rudyarda Kiplinga. 

Sam dźwięk tego nazwiska rozszerza magiczne granice imperium brytyjskiego i pozwala w całej krasie i potędze swej różnorodnej, bogatej i kolorowej fauny, flory i ludności, zabłysnąć klejnotami kolonii angielskich – Indiom.

W opowiadaniach Kiplinga pulsuje i drga krwią serdeczną, prawdziwe życie. Niby na taśmie filmowej przesuwają się w kolorowym tłoku, uczniowie szkół angielskich, rybacy, chłopcy okrętów, bramini, przedstawiciele wszystkich kast, czarodzieje, wojsko i zwierzęta. Wszędzie zaś, w każdym po mistrzowsku oddanym odcinku życia wybija się na plan pierwszy, potęga i władza „białego człowieka”, geniusza białej rasy”

Młodzież całego świata kocha Kiplinga i pożera jego książki. Czy zdradzić wam dzieci tajemnicę jego powodzenia? - Nie pisze dla młodzieży, lecz o niej. Jego kilkunastoletni bohaterowie nie są marionetkami, papierowymi kukłami, kryjącymi w sobie na deser moralną sentencję autora. Żyją, borykają się z prawdziwymi przeciwnościami losu, są niezmyślonymi, prostymi istotami, które się rozwijają, rosną i mądrzeją w naszych oczach: i dlatego czytamy jego książki jednym tchem.

„Stalky i Sp.” zamienia rozognionego czytelnika w jednego z bohaterów hultajskiej trójki, pozwala mu przeżyć wszystkie emocje niezrównanych figlów i uczniowskich „kawałów”, kreśląc równocześnie plastyczny obraz ówczesnego szkolnictwa angielskiego.

Policzek jaki otrzymuje zniewieściały maminsynek Harvey Cheyne w „Kapitanach zuchach” płonie wstydem i boli każdego naszego zarozumiałego, kilkunastoletniego smyka, ucząc go przy tym cenić prostotę i obyczajności rybaka, ciężko zapracowany chleb, poznawać pokład małego szonera rybackiego „We’re Here” i zmienne morze, siedzibę dorszów, płastug i wielorybów.

„Puk”, ostatni czarodziej Ludków Wzgórz, który przywędrował do Anglii jeszcze z dębem, jesionem i tarniną, uczy dwoje małych dzieci – Dana i Unę, historii Anglii, naprowadzając im przed oczy autentyczne postacie dawnych rycerzy.

A „Kim”, ideał każdego młodego przewodnika, zapalonego odkrywcy i członka bandy „tajemniczej sprawy”? Można by na ten temat pisać rozprawy psychologiczne. Z kartek książkowych schodzi Życie i wtajemnicza czytelnika w swoje misteria.

Najpiękniejsze jednak są opowiadania ze świata zwierzęcego. Jego „Takie sobie bajeczki”„Garm zakładnik” ( moc psa ), „Matka roju” ( Pszczoły i muchy) i inne zamieszczone w tomach nowel, nigdy nie tracą na wdzięku i poczytności. Szczyt artyzmu osiąga w „Księgach dżungli”. O tym już nie można opowiedzieć; to trzeba czytać, czytać... i zaczytać.

Zwierzęta Kiplinga myślą i mówią, gdyż autor nie miał możności odsłonięcia ich duszy przed czytelnikiem, ale mówią niewiele, a myślą jeszcze mniej, nie wychodząc z zakresu pojęć i wyobrażeń możliwych dla każdego gatunku i typu.

Dzięki tej wstrzemięźliwości w używaniu motywów fantastycznych, połączonej z niesłychaną wypukłością i dokładnością opisów, zwierzęta Kiplinga nie przypominają w niczym przebranych w skóry zwierzęce ludzi z bajek Ezopa, lecz pozostają tym, czym autor chciał je przedstawić, zwierzętami.

Mowgli – to prawdziwy człowiek wilczek, a mądry wąż Kaa, potężny słoń Hathi, czarna pantera Bagheera, kulawy tygrys Shere-Khan, nauczyciel prawa dżungli – niedźwiedź Baloo, wilk samotnik Akela, matka wilczyca Raksha ( zły duch), wilczek, szary brat, szakal Tabaqui i złośliwy, głupi, niepodlegający prawom dżungli ród małpi Bandar Log poruszają się na terenie dżungli tak pewnie, uznają prawo i przyjaźnią się między sobą tak naturalnie, że zespalają się całkowicie z największym cudem świata – naturą.

 Nadszedł kres wędrówki ziemskiej Mowgli –Kiplinga. Opuścił gromadę ludzką. Nie wróci już do niej. Odszedł do swoich wiernych przyjaciół, samotnika Akeli, który za nim oddał swój głos na skale obrad, siostrzyczki Bagheery, która go okupiła rosłym bawołem, nauczyciela Baloo i największego mędrca – węża Kaa.

Dzieci nie zapomną o Tobie, Mistrzu opisów dżungli.

 A pamięć okażą czytaniem wiecznie młodych i pięknych Twoich dzieł. Pomyślnych łowów Mowgli. 
Dobrych łowów w przepastnych krainach
dżungli zaświata.
S. Am.
.
© National Trust / Charles Thomas

Brak komentarzy: